Nadal zimowo.

   Według proroków telewizyjnych miało dziś w nocy być -9, a nawet -6st. C.  A było o 6 nad ranem  -21. No i co, na minusie przecież. I czego to babsko wstrętne się czepia? Się nie czepiam. Złapałam piękne widoki i Wam pokazuję.

   Tyle na dzisiaj.
   Zdrówka o tak pięknej porze życzę!
   Pa!

   PS. Sorry, zapomniałam... W poście o candy poprawiłam pierwszy warunek: jeśli chcecie wziąć udział w candy, to proszę zaznaczyć to w komentarzu. Można oczywiście pisać komentarze i bez udziału w zabawie :) Ale uwzględniać będę tylko te wpisy, w których ten udział zadeklarowany. Zrobiłam tak, bo poprzedni wpis miałam niekonkretny: komentarz i tyle. I teraz nie wiem, czy wszyscy komentujące chcą brać udział, czy tylko ci, co zamieścili mój banerek na swoich blogach. Z kolei, to był drugi warunek :) Więc Aniarozella, jaska, Snow, Nika i Biała Korona, proszę powiadomić mnie ( można na maila), czy Was zapisywać?