Poszła w świat kolejna porcja jajeczek. Bardzo się cieszę, że będą zdobić czyjeś Święta :) 7sztuk w rozmiarze "kurzym", bardziej pastelowe, jak było mi sugerowane :) i 5 w rozmiarze "kaczym". Te bardziej kolorowe, tradycyjne :)
I jeszcze jeden konik. Zamawiający życzył w kolorach różowym i błękitnym. Nie wiem, czy trafiłam w gust. Cóż, jeśli nie, to powstanie kolejny, bardziej odpowiedni :)
I tak dla przypomnienia, poprzednie
Wczoraj cały dzień padało. Deszcz był już potrzebny, jak powietrze! U nas od stycznia, jak spadło odrobinę śniegu, nie było żadnych opadów. Topnieć praktycznie nie było czemu, deszczu też nie było, więc ziemia już się robiła sucha, jak próchno. A tu od razu wszystko się zazieleniło! I widać, że już wiosna, i że Święta tuż, tuż...
Kto ma dziś Niedzielkę Palmową, tym życzę radosnego dnia! I pozostałym też, oczywiście :) I nie przepracowujcie się, proszę :D
PA!
Bardzo energetyczne jajeczka!!!
OdpowiedzUsuńCudne jaja :-) Doskonale kolorowe :-)
OdpowiedzUsuńKonie wspaniałe!
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne koniki i jajka w dzianinowych ubrankach :)
OdpowiedzUsuńDzianina króluje w tym roku;) konik świetny!
OdpowiedzUsuńDzierganie i pomysły na nie, masz opanowane do perfekcji.
OdpowiedzUsuńSuperowe ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJakie ładne!
OdpowiedzUsuńJakie ładne!
OdpowiedzUsuńGenialne jajeczka :) super są :)
OdpowiedzUsuń